Na tytułowe pytanie należałoby odpowiedzieć przecząco i zamknąć temat. Jednak to zagadnienie wymaga szerszego omówienia. Skoro nie można jechać od razu po wypiciu jednego piwa, to po jakim czasie będzie się dało bezpiecznie prowadzić samochód? Sprawdź!
Przepisy jasno określają, co wolno kierowcom, a za co grożą surowe kary. Jednak miłośnik trunków powinien zwracać uwagę nie tylko na literę prawa, ale też swoją percepcję i zdolność do szybkiego reagowania na wydarzenia na drodze. Nawet przy stężeniu alkoholu poniżej stanu po spożyciu – od 0,2 do 0,5‰ we krwi lub od 0,1 do 0,25 mg/dm³ w wydychanym powietrzu – dochodzi do wydłużenia czasu reakcji, pojawiają się też problemy z utrzymaniem pełnej koncentracji. Nie sposób określić ze stuprocentową pewnością, ile dokładnie czasu zajmie przywrócenie organizmu do pełnej używalności po wypiciu jednego piwa. To zależy od wielu czynników.
Niektóre piwa są bezalkoholowe, natomiast inne mają nawet ponad 60% zawartości alkoholu
Kolejna sprawa to objętość owego „jednego piwa”. Dla jednych to będzie 0,5–0,6 l, niektóre browary sprzedają swoje wyroby w puszkach/butelkach po maksymalnie 250–333 ml. Z kolei na Oktoberfest albo podczas innych imprez kufle niejednokrotnie mieszczą sporo ponad litr trunku (bez pianki). Wirtualne alkomaty wykorzystują do obliczeń dane o Standardowej Jednostce Alkoholu (SJA to 10 g, czyli ok. 12,5 ml etanolu) oraz ogólne informacje o metabolizmie alkoholu przez ludzki organizm. Średnia to 3 h na 1 SJA. W rzeczywistości u każdego człowieka ten proces przebiega w innym czasie, na co wpływają m.in.:
- płeć;
- wiek;
- gabaryty (masa ciała, wzrost);
- pokarmy spożywane razem z piwem lub innym alkoholem (rodzaj, ilość jedzenia);
- stan zdrowia (w tym przebyte choroby).
Wyniki z internetowych kalkulatorów należy traktować jako orientacyjne. Jeśli chcesz mieć pewność, że po jednym piwie możesz już legalnie (i bezpiecznie) prowadzić samochód, najlepiej zbadaj się prawdziwym alkomatem. Jeśli nie masz własnego, zrób to w najbliższej jednostce policji. Pamiętaj, że jeśli po spożyciu jednego piwa spowodujesz zdarzenie lub wypadek drogowy, polisa OC tego nie pokryje. Na stronie https://beesafe.pl/ubezpieczenie-samochodu/ i w dostępnych artykułach znajdziesz więcej informacji o tym, jak działa regres ubezpieczeniowy.
Kary za prowadzenie samochodu po jednym piwie. Od grzywny do bezwzględnego więzienia
Na początku 2022 r. taryfikator mandatów uległ znacznemu zaostrzeniu. Na dodatek od września wchodzi system podwójnych stawek mandatów dla recydywistów, którzy w ciągu 2 lat popełnią wykroczenie z tej samej kategorii. Jedno większe i/lub mocniejsze piwko może cię kosztować 2500 zł – to minimalna kara pieniężna za jazdę w stanie nietrzeźwości. Przy recydywie zapłacisz minimum 5000 zł, a pojedyncza grzywna sądowa może wynieść nawet 30 tysięcy złotych. Jazda w stanie po spożyciu alkoholu uszczupli twój portfel o przynajmniej 1000 zł.
Alternatywą dla mandatu jest areszt i ograniczenie wolności. Możliwe jest także orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów. Konsekwencje będą znacznie poważniejsze, jeżeli „jedno piwo” nie ulotni się z organizmu, a spowodujesz u kogoś uszczerbek na zdrowiu lub doprowadzisz do śmierci na drodze. Chyba nie warto ryzykować wieloletnim więzieniem po to, aby szybciej wrócić do domu albo oszczędzić na taksówce? Przy okazji zachęcamy wszystkich kierowców do lektury porad w partnerskim serwisie Beesafe.pl, nie tylko na tematy związane z ubezpieczeniami samochodów.
Wyjście na „jedno piwo” rzadko kończy się na tak symbolicznej dawce alkoholu
W piciu piwa i innych trunków nie ma niczego złego. Przecież wszystko jest dla ludzi – ważne, by robić to w sposób odpowiedzialny. Nie licz na to, że na krótkim odcinku nic się nie stanie, w twojej okolicy policjanci prawie w ogóle się nie pokazują, a łyczek piwa nigdy nie zrobił na tobie większego wrażenia. W przeszłości nie było żadnych konsekwencji, ale limit szczęścia w końcu się wyczerpie. I nie tylko ty możesz na tym bezpośrednio ucierpieć.
Podobne tematy